Arcykapłan Wielkiej Szutty
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jak wiadomo, "gdy robisz dwie rzeczy na raz, to przypalasz ziemniaki."
A czy jeśli ziemniaki robią dwie rzeczy na raz, to też przypalają się ziemniaki? W rzeczy samej!
Pewnego razu Warzywniak stworzyła ziemniaka, obrała go i wsadziła do wody. I w tym momencie pomyślała. Wystarczało, by ziemniak się przypalił.
A skoro ziemniak się gotował i przypalił w jednym momencie, to robił dwie rzeczy na raz, więc kolejny ziemniak musiał się przypalić.
Wszechświat stanął w obliczu olbrzymiego problemu.
Warzywniak wiedziała już, że powstrzymać to może bodaj jedna Szutta, lecz była zbyt dumna, by o to prosić. By wszechświat nie doszedł do wniosku, że nie istnieje*, trzeba było stworzyć kolejnego ziemniaka. Ten powstał i przypalił się w jednym momencie, więc trzeba było znów stworzyć dwa ziemniaki....
Po chwili nieuniknionym okazało się tworzyć w każdej chwili nieskończoną ilość ziemniaków. Dla których nie było miejsca we wszechświecie.
tak więc Warzywniak podjęła genialną myśl - od tego czasu tworzy ziemniaki zawsze kolo Bezimiennej, tworząc cykl o nieskończenie krótkim okresie trwania - powstawanie, przypalanie, znikanie. Powstawanie, przypalanie...
*Była to sprawa dość osobista, bo Warzywniak jako jeden ze słabszych bogów jest dość ściśle związana z nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|