Arcykapłan Wielkiej Szutty
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przed wiekami, w czasach, których nie pamięta sam Neubauer (co w gruncie rzeczy nie jest tak dziwne), jeden z mniejszych bogów - Bóg Stopów stworzył Mityczny Wielki Piec, źródło wszystkich żeliw. Umieścił go na krańcu świata, by stał jako filar dla Boga Gospodarki, wypluwając dla niego Surówkę biała i szarą, oddając dziesięcinę Szutcie z pomidorków. Z niego tworzy się wszystko - stal niskowęglową, stal z grafitem kłaczkowym, kolistym, płatkowym, stal maszynową, stal narzędziową i stal cnotopasową.
Dzień w dzień doglądał go Student Śpiący na Stojąco, by praca szła nieprzerwanie, a ogień pode'ń nigdy nie zagasł. Lecz pewnego razu Student Śpiący na Stojąco zasnął na stojąco pilnując, by płomień był dostatecznie gorący. I wtedy to zabrakło paliwa, ogień zmarniał aż zniknął. Nastąpiło szybkie wychłodzenie, wzrosło ciśnienie surówki, która wciąż się tworzyła, lecz nie mogła wypłynąć i ostatecznie wszystko to musiało gdzieś znaleźć swoje ujście. Potężny wybuch wstrząsnął okolicą, zrzucając Boga Gospodarki ze swego piedestału i Mityczny Wielki Piec wystrzelił w kosmos. Leciał trzy dni i trzy noce, aż wreszcie spadł na jedenastkę. Przebił pierwsze trzy piętra nadziemne, lecz prędkość jego była wciąż olbrzymia. Zniszczył strop dawnego więzienia M, zmasakrował centrum koordynacyjne Imperium, drążył przez niezbadane i opuszczone piętra, póki nie trafił na piętro 666, do prywatnej komory medytacyjnej Imperator. Stał się on podstawą budowy Gwiezdnej Kuźni zasilającej sklepik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|