Autor |
Wiadomość |
<
Śmieci wszelakie
~
SESJA WŁAŚCIWA!!!
|
|
Wysłany:
Czw 9:33, 10 Kwi 2008
|
|
|
Arcykapłan Wielkiej Szutty
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Adam miał i tym razem szczęście, wyprowadzony atak dosięgnął owada zaplątanego we własne nogi i poważnie uszkodził.
A Geonosianin wspaniałym czarem dobił ją. Widać to byłby koniec kłopotów z przerośniętymi szkodnikami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 9:38, 10 Kwi 2008
|
|
|
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
yeah! wygraliśmy!
teraz biorę jedną mrówkę aby otworzyć jej korpus kijem podważnym, a innej otwieram głowę.
Wyjmuję wnętrzności, wyskrobuję z pancerza, po czym robię z tego sobie pancerz i hełm. Naramienniki robię z jakiś nóg mrówki.
Po zrobieniu sobie zbroi mrówczanej
No to co idziemy dalej? Ale najpierw...
Otwieram i przeszukuję po kolei wszystkie szuflady z należytą ostrożnością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:00, 10 Kwi 2008
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja zabieram ze sobą mięso dwóch powalonych przez siebie mrówek oraz również zdejmuję ich pancerze, a dodatkowo z oczy złożonych mrówki która ich nie straciła robię sobie gogle Ponadto szukam we wnętrznościach mrówek czegoś ciekawego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:38, 10 Kwi 2008
|
|
|
Arcykapłan Wielkiej Szutty
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
@Wojtek
Przy podważeniu pancerza niestety, usłyszałeś trzask i chityna połamała się na wiele mniejszych części.
Ale za to w pierwszej szafce znajdujesz coś ciekawszego. Tym czymś jest długi miecz, lekko porysowany, ale wciąż ostry. Drugie zaś wygląda jak mikrokusza, z bębnem na sześć pocisków, obecnie puste, ale obok widzisz kartonowe pudełko z narysowanym jednym z nich.
Zostały jeszcze dwie.
@Adam
Miałeś trochę więcej szczęścia. Zdjąłeś pancerzyk, ale raczej w niego się nie zmieścisz, nawet przy dobrych chęciach.
A oczka masz, ale nie ma czym tego powiązać dla zrobienia googli.
Mięso jest. Chociaż one musiały się nażreć czegoś paskudnego, by wyglądać, jak wyglądają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:47, 10 Kwi 2008
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
oglądam drugą szufladę a gogle próbuję związać ścięgnami mrówek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vectirius I dnia Czw 15:54, 10 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:30, 10 Kwi 2008
|
|
|
Arcykapłan Wielkiej Szutty
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Gdy otwierasz szufladę, z zamka wyskakuje strzałka, najpewniej zatruta, jednak wyćwiczony refleks daje o sobie znać - cofasz rękę i pocisk wbija się w przeciwległą ścianę. A w szufladzie jest coś co wygląda jak zbroja, choć jak na zbroje jest hm... uboga? W każdym razie bez wątpienia nie szyta na was, a raczej kobietę. Złożona z kilku kawałków skóry z wkomponowanymi w to paroma kawałkami metalu. Została ostatnia szafka, wyglądając na największą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:48, 10 Kwi 2008
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
przyglądam się strzałce, następnie przyglądam się zbroi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:52, 10 Kwi 2008
|
|
|
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
biorę miecz, kuszę i strzałki w kartonie, po czym dobieram się do ostatniej szafy zasłaniając się pancerzem mrówki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:08, 10 Kwi 2008
|
|
|
Arcykapłan Wielkiej Szutty
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
@Adam
Zbroja wygląda jak to zbroja. Z tą różnicą, że wcięta w pasie i przy okazji mocno z przodu rozcięta, najwyraźniej wcale nie z produkcji, bo na granicach dziury widać zakrzepłą krew.
Jej właścicielka musiała nie mieć tyle szczęścia, co wy.
Zaś strzałka jest jak to strzałka - malutki grocik z kapilarą, która miała za zadanie doprowadzenie trucizny w kontakcie ze skórą - i tą też straciła przy uderzeniu.
@Wojtek
Ku zaskoczeniu, tu nie było pułapki.
Sama szafka się zaskoczyła.
A w środku całe mnóstwo przedmiotów - pudełko zapałek, okulary, metalowe serduszko na wisiorku z wygrawerowanym napisem: "Dla Elisabeth", gruby notes, trzy długopisy, trochę bielizny idealnej na wszelkie bandaże, pasek z bandolierą i kilkoma saszetkami, a w nich co dziwne, oporządzenie magiczne. Nadto lampka oliwna, pół litra oliwy, plecak, saperka, pół metra liny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:57, 10 Kwi 2008
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
z szuflady zabieram litr oliwy, linę i zapałki. Resztę zostawiam Geonosianinowi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:53, 10 Kwi 2008
|
|
|
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Biorę resztę przedmiotów z szafy.
No to co? No to chodźmy!
Otwieram drzwi, przechodzę przez nie, lecz po chwili wracam.
To co idziemy?
Znowu wychodzę z pomieszczenia, lecz wracam. Nie widząc reakcji daję sobie spokój i idę dalej.
W nowym pomieszczeniu rozglądam się za pułapkami, itemami, potworami i innymi marginesowymi drobiazgami typu tynk na ścianie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:47, 10 Kwi 2008
|
|
|
Arcykapłan Wielkiej Szutty
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Drzwi otwierają się bez problemu.
Wchodzicie do oświetlonego zielonkawy światłem pomieszczenia w kształcie litery T, wy wychodzicie z "daszka". Zauważasz, że stąd prowadzi jeszcze czworo drzwi, z czego jedne po tej samej stronie "daszka", a następne po drugiej. Widzicie, że nad tymi po prawej pali się lampka "wejść"
_________
Pobieżne plany bazy! Gdzie są? I co tu robi Lord Malak torturujący Bastilę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:01, 10 Kwi 2008
|
|
|
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
No, no, no... ale się tu urządzili... Gdzie jest ten MAlak?
Zakładam na pas mój pasek z bandolierą i magicznym oporządzeniem, i przymocowuje do niego miecz.
Gdzieś w poręczne miejsce wkładam strzały, a kuszę na plecy.
Wisiorek na szyję.
Pozostałe rzeczy do plecka, a plecak zakładam na plecy.
W ręku zostaje mi tylko kij.
Związku z tym, że nawet opis nie daje mi rozeznania w terenie, wchodzę przez najbliższe drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vectirius dnia Czw 23:01, 10 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:19, 10 Kwi 2008
|
|
|
Arcykapłan Wielkiej Szutty
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Może nie były to najbliższe drzwi, ale wyglądały zachęcająco.
Zwłaszcza tabliczka "Schowek na szczotki, nic ciekawego."
Otwierają się bez problemu, bez skrzypnięcia, bez uruchamiania pułapek, bez ataku przerośniętych karaluchów. A w środku widzisz mrok. W snopie światła padającym przez drzwi, chorobliwie zielonym, dostrzegasz postać w pozycji półsiedzącej, opartą o skrzynie. Martwą albo nieprzytomną. Zauważasz charakterystyczne dwa lekku.
______
Wybaczcie za ingerencję, ale musiałem xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 0:13, 11 Kwi 2008
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Twi'lekianka!!!! Łiiiii!!!
Odtańcowywuję Kashyyycki taniec radości.
Łapię Twi'lekiankę i podnoszę do pozycji stojącej, a następnie próbuję obudzić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vectirius I dnia Pią 0:14, 11 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|