Autor Wiadomość
Vectirius
PostWysłany: Nie 20:47, 20 Kwi 2008

bulla 137 zostaje uznana za herezję i zagrożenie dla rozwoju doktryny.
Batat
PostWysłany: Nie 20:45, 20 Kwi 2008

Otwieram
Zakhintos
PostWysłany: Nie 20:24, 20 Kwi 2008

Zgodnie z bullą 137, niestety zamykam. Wszystkie nowe informację zawarte w tym temacie uznaję za niekanoniczne. Przykro mi. Nie godzimy się na reformacje.
Batat
PostWysłany: Pon 21:13, 24 Mar 2008

Nie, bo ona po prostu istnieje, tu nie ma chcienia, to jest natura.
Poz tym czekajcie oświecenia, a nie!
Vectirius
PostWysłany: Pon 21:05, 24 Mar 2008

hmmm... w takim razie (skoro ona ma wszystko gdzieś) można wywnioskować że jej się niczego nie chce, przez to nie chce się jej także istnieć...
Cienki
PostWysłany: Pon 20:44, 24 Mar 2008

Ale niestety znowu : "jeśli zechce" Confused Czyli w takim razie czyżby ona nie była wszechpotężna jakby się okazało, że chęci jej wystarczyło na "zbudowanie" bytu potężniejszego, i po utracie wszystkiego (powłoka cielesna, moc itp.) straciła by je (chęci) do końca? Czy wtedy by już był dla niej "koniec"?
Vectirius I
PostWysłany: Pon 17:51, 24 Mar 2008

NIE NIE NIE!!!

Szutta może stworzyś byt który odbierze jej wszystko, tak jak Napiętnowany Przez Administrację powiedział... Ale jednocześnie, odbierając Szutcie wszystko, niszcząc jej wolę, powłokę, wszystkie jej dzieła i wogóle wszystko inne co z nią związane, Szutta - mimo iż nie istnieje bo została zniszczona - gdy tylko zechce odrodzi się ponownie, i zniszczy to stworzenie jeśli zechce. Po prostu musicie zrozumieć że Wielka Szutta nie poddaje się prawom zwykłej logiki!
Vectirius
PostWysłany: Pon 15:36, 24 Mar 2008

Myślę że Szutta może wszystko, ale to wszystko jest i tak niczym wobec jej potęgi i nawet delikatna próba odsunięcia jej spowodowałaby zachwianie równowagi świata, skoro wszystkie inne bóstwa są napędzane jej siłą woli. Po prostu wtedy nastąpiłby koniec wszelaki.
Cienki
PostWysłany: Wto 22:40, 18 Mar 2008

Czyli grzecznie poczekam na Adama Very Happy
Batat
PostWysłany: Wto 22:30, 18 Mar 2008

Nie mogę, ponieważ nie dostąpiłem jeszcze oświecenia.
Cienki
PostWysłany: Wto 22:02, 18 Mar 2008

Czepiasz się. Tylko zadałem pytanie... tak jak Ty Razz I mógłbyś odpowiedzieć Very Happy
Batat
PostWysłany: Wto 18:24, 18 Mar 2008

I tym jest do jasnej cholery omnipotencja bez łaskawości, litości i miłości.
Same problemy :quasi:
Cienki
PostWysłany: Wto 17:59, 18 Mar 2008

Jeśli zechce. A to już inna sprawa...

A czy jakby zechciała mogłaby stworzyć byt potężniejszy od niej który by ją zniszczył? Jakby mu pozwoliła na to oczywiście. Chociaż, jakby dała mu moc umniejszania czyjejś potęgi (nie chodzi mi o Grimę Razz) z brakiem możliwości na utratę swojej przez jakikolwiek inny byt (mam na myśli samą Szuttę), to czy wtedy ten byt mógłby odebrać Szutcie wszystko (moc, powłokę cielesną, i wiele wiele innych), a następnie ją pokonać, już w jakże nierównej walce?
Vectirius I
PostWysłany: Wto 15:07, 18 Mar 2008

Tak, i nie będzie mogła jej odzyskać. Ale jeśli zechce móc, to będzie mogła.
Batat
PostWysłany: Wto 15:06, 18 Mar 2008

Czy w takim razie Szutta może pozbyć się swojej mocy, tak, by nie mogła jej odzyskać?

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03